Proszę was o komentowanie dla was to tylko chwilka, a dla nas
motywacja do daleszej pracy:)
____________________________________________________
Brooke POV:
Następnego ranka obudził mnie zapach spalonego popcornu? Weszłam do kuchnii i zobaczyłam RY robiącą kukurydzę.
-To na kaca.- jęknęła nawet nie podnosząc wzroku.
-Jesteś mi dzisiaj winna czyszczenie samochodu.- odpowiedziałam patrząc na jej wyraz twarzy mówiący, że nie chciała się dzisiaj
budzić-Dlaczego wstałaś? Sądziłam, że prześpisz cały dzień
patrząc na to ile wczoraj wypiłaś.Nareszcie podniosła wzrok.
-Chciałabym,ale mnie boli i nie potrafie znowu zasnąć.-wydała z siebie dźwięk pokazujący jej irytacje.
Nie chiałam jej robić wykładu na temat tego, że powinna być bardziej
odpowiedzialna. Ciesze się,że nie mnie nie boli bo mam jutro szkołe i nie sądzę, że rodzice będą na kacu.
-Chcesz obejrzeć film?-zasugerowałam, bo w końcu robi popcorn więc dlaczego nie.W odpowiedzi wywróciła oczami.
-Wybierz film.-pobiegłam do mojego "filmowego pokoju" i już sięgałam po "Never Say Never", gdy usłyszałam jak RY na mnie wrzeszczy.
-Tylko nie "Never Say Never" więc musiałam wybrać "Step Up: The Revolution". Faceci grający w tym filmie są strasznie gorący. Po włożeniu płyty do odtwarzacza, wyciągnęłam mój koc i usiadłam na kanapie.
-Oh,mój telefon!- powiedziałam głośno, gdy przypomniałam sobie o
tym,że zapomniałam o wiadomościach z wczoraj. Zobaczyłam moje
wiadomości w tym jeden SMS od Justina. Dalej jej nie powiedziałam o tych wiadomościach. I wtedy do mniedotarło! Te Tweety! To ona je wysłała! Mam zamiar ją zabić!
-Wprowadziłaś jakieś zmiany,gdy weszłaś na mojego Twittera?-próbowała zachować spokój.
-Nie...um,jak i dlaczego miałabym to zrobić?-wiedziałam kiedy kłamie.
- Nie kłam RY wiem,że włamałaś się na mojego Twittera i umieściłaś na nim mój numer.-przyłapana!- Jakiś chłopak napisał do mnie jak byłyśmy w klubie ostatnim razem.-jej twarz po prostu zbledła.
-Przepraszam "B". Zrobiłam to tylko dla zabawy! Możesz mnie uderzyć albo co tam jeszcze chcesz- a ja po prostu roześmiałam się z jej zmartwionej twarzy.
-Nie martw się tym dziewczyno. Rozmawiałam z nim.Jest bardzo fajny. Ma na imię Justin. Wymieniłam z nim tylko kilka wiadomości, a potem zadbałam o ciebie i zasnęłam, ale on mi odpisał!
Od:Justin
Oh, więc jesteś tylko 2 lata starsza! Przykro mi z powodu twojej
przyjaciółki, ale to trochę śmieszne. Przepraszam! Ale co jak co
jesteś dobrą przyjaciółką. Co to za praca, że jest tak wcześnie i
musisz być wypoczęta, co w sumie jest trochę do dupy? Chcesz zagrać w
tą całą grę "20 pytań"? Jest całkiem spoko jeżeli chcesz z
kimś pogadać.Lol. Sory jeżeli to brzmi dziwnie. Pogadać z tobą.
Oh,on ma 19 lat. Uroczo! Powinnam odpisać? Niby co do cholery?! Patrzę na
RY, a on ogląda film kiedy jak zastanawiam się co mam mu napisać. Gdy myślałam nad odpowiedzią zauważyłam, że dalej nie mam żadnych wiadomości od Davida postanowiłam więc sama do niego napisać.
Do: David
Hej kochanie. Przepraszam,że się nie odzywałam,ale dałam się ponieść
ostatniej nocy z RY, wiesz że jest szalona. Oglądamy dzisiaj filmy. Może mógłbyś przyjść nie widziałam cię od kilku dni. Kocham cie <3
Wysłałam wiadomość i głębiej zastanowiłam się nad odpowiedzią dla Justina.
Do:Justin
Właśnie się obudziłam. Cieszę się, że uznałeś to za zabawne. Nie
byłoby gdybyś się zmuszał. Żartuję, ale właściwie to jestem nauczycielką więc muszę wstawać bardzo wcześnie.Ale kocham to. I pewnie że możemy zagrać, ale co masz na myśli mówiąc pogadać z kimś. Nie masz żadnych przyjaciół? Ale spoko, możemy zagrać. Zacznę! Masz dziewczynę? Teraz musisz odpowiedzieć i zadać pytanie. TTYS*
Spojrzałam na telefon, żeby sprawdzić czy David mi odpisał, ale nie zauważyłam wiadomości więc położyłam głowę z powrotem na kanapie i jadłam popcorn oglądając seksowne bestie w filmie.
Justin POV:
Po prostu siedziałem w autobusie oglądając film i wciaż nie mogąc iść na mecz hokeja. Wtedy mój telefon zadzwonił. To była wiadomość od Brooke. Z jakiegoś powodu byłem bardzo podekscytowany.
Od:Brooke
Właśnie się obudziłam. Cieszę się, że uznałeś to za zabawne. Nie
byłoby gdybyś się zmuszał. Żartuję, ale właściwie to jestem
nauczycielką więc muszę wstawać bardzo wcześnie.Ale kocham to. I
pewnie że możemy zagrać, ale co masz na myśli mówiąc pogadać z
kimś. Nie masz żadnych przyjaciół? Ale spoko, możemy zagrać. Zacznę!
Masz dziewczynę? Teraz musisz odpowiedzieć i zadać pytanie. TTYS*
I tylko się uśmiechnąłem bo możliwe, że teraz mam kogoś do rozmowy kto nie wie, że jestem TYM Justinem Bieberem. Usiadłem z powrotem i zastanowiłem się jak mam odpowiedzieć na to pytanie oraz o to jąspytać.
Zerwałem się z mojej leżącej pozycji, gdy usłyszałem trzask zamykanych drzwii. Widocznie musiałem zasnąć. Hałas spowodował Scooter. Czego on może teraz chcieć?
-Justin mamy problem. - o boże,co znowu zrobiłem? Nie pamiętam żebym
coś powiedział albo zrobił.
- Nie powiedziałeś,ani nie zrobiłeś nic złego. - wydawałoby się, że
czyta mi w myślach.
-Tak więc ludzie są zmieszni tobą i Seleną dlatego musisz zacząć
udawać szczęsliwego nawet jeśli ona jest wkurzająca albo cokolwiek tam
jeszcze o niej powiesz.-to jest beznadziejne.- Więc to oznacza, że możesz iść na mecz hokeja, ale weź ją ze sobą. Robcie te wszystkie głupie, romantyczne bzdury. Rozumiesz?- W odpowiedzi tylko skinąłem głową. Następne pare dni nie będzie należało do najprzyjemniejszych. Przynajmniej wiem, że na meczu będą też chłopaki.
Sprawdziłej wiadomość jeszcze raz wciąż nie wiedziąc co mam odpisać.
____________________________________________________
TTYS*-Talk to you soon(tł.Do usłyszenia wkrótce)
Jak się cieszę że to tlumaczycie bo moj angielski nie jest najlepszy ale dzięki takim wspaniałym dziewczyną jakie jesteście moge poczytać . : ) DZIĘKUJE <3
OdpowiedzUsuńJejku, nie ma za co. To my dziękujemy! :)
UsuńBardzo nam miło :) polecaj nas znajomym ;))
UsuńSłodcy są! Czekam na następny //@VeronikaMiriam xoxox
OdpowiedzUsuńSłodcy są! Czekam na następny //@VeronikaMiriam xoxox
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3 Czekam na nn
OdpowiedzUsuń