czwartek, 31 października 2013

5.Crazy Night

Brooke POV

Około pół godziny później byłam zmęczona tańcem, a Ry była bardziej niż pijana. Chwyciłam ją oraz torby i po prostu skinęłam głową do dziewczyn z którymi tańczyłyśmy, nie nieprzyzwoicie*! Wrzuciłam telefon do kieszeni, całkowicie zapominając o wcześniejszych wiadomościach. Zaprowadzę ją, położę na tylne siedzenie i zabiorę do mnie. Jeśli wzięłabym ją dzisiaj do jej domu, a jej rodzice by ją zobaczyli, zaczęli by szaleć. Wiem, że ma 21 lat i może pić, mimo to, mogliby się ciągle wściekać? OK?

- Ry, po prostu tu usiądź i się połóż. Zabieram Cię do siebie.- tylko skinęła głową, dając mi do zrozumienia, że słucha.

Siedząc w fotelu i uruchamiając samochód, mogłam usłyszeć jak Ry marudzi, ale zignorowałam to i włączyłam radio, w którym mój chłopak Justin leciał z "As long as you love me" - a moja ulubiona część się właśnie zaczęła

"I don't know if this makes sense but, you're my hallelujah
Give me a time and place, I'll rendezvous it
I'll fly you to it, I'll beat you there
Girl, you know I got you
Us, trust, a couple things I can't spell without U
Now we on top of the world, cause that's just how we do
Used to tell me sky's the limit, now the sky's our point of view
Man, we stepping out like woa (Oh God!), cameras point and shoot
Ask me 'what's my best side?', I stand back and point at you, you, you
The one that I argue with, feel like I need a new girl to be bothered with
But, the grass ain't always greener on the other side, it's green where you water it
So I know, we got issues baby, true, true, true
But I'd rather work on this with you than to go ahead and start with someone new"**

Po śpiewaniu znowu usłyszałam jej jęk.
- Nie czuję się dobrze.- to wszystko co usłyszałam, zanim zwymiotowała. Powiem ci, że nie mogę znieść zapachu oraz widoku wymiocin.

- Poważnie RY?-

- Przepraszam.- usłyszałam jej szept. Po prostu będę musiała udać się jutro do myjni, żeby ktoś coś z tym zrobił. Wiem, że jutro nie będzie dla niej zabawnie i prawdopodobnie będę musiała o nią zadbać.

Po pięciu minutach pojawiłyśmy się w moim domu. Nie jest ani duży, ani mały. Mieszkam w nim sama, ale często wpadają do mnie znajomi. Jestem dobra w robieniu więcej niż jedną rzecz na raz. Chwytając Ry, trzymając nos i otwierając dom, rzuciłam wszystkie rzeczy w dół i zabrałam Ryder do gościnnej łazienki i wrzuciłam ją tam, żeby trochę wytrzeźwiała. Poranek będzie dla niej straszny.

Zdałam sobie sprawę, że nie sprawdzałam telefonu od ostatniej wiadomości od przypadkowego numeru. Wreszcie zaprowadziłam ją do pokoju gościnnego i poszłam po mój telefon. Oczekiwałam czegoś od Davida, przynajmniej sprawdzenia. Ale nie było. Miałam jedną od tego numeru.


Od: Nieznany

Nie jestem zboczeńcem, przysięgam!  Ale mam nadzieję, że dobrze się bawisz. Nie daj się za bardzo ponieść! I tak BTW  nazywam się Justin :)

Ok, więc teraz wiem, że nazywa się Justin. Mam mu odpisać, czy to byłoby dziwne? Oh, co za cholera. Zapisałam jego nazwę i mu odpisałam.



Do: Justin

Przepraszam, że nie odpisałam wcześniej, moja noc była SZALONA, ale wierzę Ci, że nie jesteś zboczeńcem. Nazywam się Brooke.

Wysłałam go i wreszcie wzięłam prysznic, przebrałam się, poszłam do łóżka i usnęłam
.



Justin POV


Obudziłem się, słysząc dźwięk wiadomości z mojego telefonu. Cholera, zapomniałem go wyciszyć. Sprawdziłem go i była to wiadomość od tej dziewczyny.


Od: Biebsgirlswagg:

Przepraszam, że nie odpisałam wcześniej, moja noc była SZALONA, ale wierzę Ci, że nie jesteś zboczeńcem. Nazywam się Brooke.

Dobrze, więc zapisałem ją w swoim telefonie. Prawdopodobnie śpi, więc jutro jej odpiszę.



NASTĘPNY DZIEŃ

- Stary, obudź się!- usłyszałem Alfredo, potrząsającego mną szybciej, co mi się nie podobało.
- Czego do diabła chcesz. Jestem naprawdę zmęczony.-
- Cóż, jeśli się nie obudzisz, tak dużo w twoim telefonie***. Tak, widzę to w twoich fałszywych. zdezorientowanych oczach.- stary on znał mnie od serca.
- Nie gościu, to jest zdjęcie dziewczyny, które pokazywałem Ci wczoraj.- jego oczy ożywiły się.- Tak, wiem!




- Wiesz, że dzisiaj przyjeżdża Selena, tak?- z tym, mój wyraz twarzy zmienił się naprawdę szybko. Nie jestem pewien, czy to dobrze czy źle, ale Alfredo też to zobaczył.




_____________________________________________________________________________

* not dirty - powinno być, nie brudno, ale to dziwnie brzmiało..


*** so much on your phone - na prawdę nie wiedziałam jak to przetłumaczyć



Tak więc mamy 5 rozdział :) Podoba się ? Mam nadzieję xd

Ja robię sobie wolne i wracam 9.11 więc do tego czasu jesteście w rękach Agnieszki i Agaty :)

Każdy kto przeczytał zostawia komentarz, żebym wiedziała ile osób tak w ogóle to czyta, w ankiecie jest chyba ponad 30 głosów, a nikt nie komentuje... więc nawet nie wiem czy jest sens to tłumaczyć :)

CHCESZ BYĆ INFORMOWANY?  ZAPISZ SIĘ TUTAJ - KLIK

~ Pats ♥♥

4 komentarze:

  1. czeakam na kolejny :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. super blog czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  3. OMB!!! Uwielbiam to opowiadanie .!!! Ciekawe jak Justin i Brooke się poznają ??? Może ona zostanie OLLG ... czy coś... Podoba mi się jak tłumaczycie tylko że zamiast tych * i wytłumaczeń tego pod rozdziałami mogłybyście tłumaczyć to w nawiasach no chba że no wiecie nie wiecie xD jak to prztłumaczyć... Chcę zaznaczyć,że nie hejtuje tylko wyrazam swoje zdanie ale to opowiadanie jest boskie i Ariana jest tu główną bohaterką a ja po prostu ją uwielbiam...Się rozpisałam...Czekam na NN...!!! I pozdrawiam tłumaczki xD :) #muchlove

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tobie moje tłumaczenia nie przeszkadzają?:)

      Usuń